Powrót do serwisu MOSiR:
MOSiR

Siatkówka - Sezon 2021/22



Najlepsi w 1. lidze

Liga - Punkty
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
113
Liga - Atak
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
77
Liga - Serwujacy
Marny
Mirosław Marny
(Kadra Bobrek Bytom)
18
Liga - Blokujacy
Jankowski
Michał Jankowski
(Pronetbud vol.3)
16
Liga - Bilans
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
77

Aktualności

Keep calm and think about quokka ;)

21-10-2013 9:03 | Kursor

logo

 Keep calm and think about quokka ;)

 

Bez zbędnych ceregieli i wstępów, przechodzę do konkretów.

Zegar wybił godzinę 19:00. Na parkiet wyszła ekipa SZALEŃCY oraz siatkarze VOLLEY TEAM JAWORZNO. Po krótkim przywitaniu i motywującym okrzyku piłkę do gry wprowadził zawodnik VOLLEY TEAM. Pierwszy punkt w spotkaniu powędrował na konto SZALEŃCÓW, a był efektem przejścia linii środkowej przez Dariusza Cubera. Bezpośredni punkt z zagrywki zdobył Piotr Kazanecki, który także w kolejnej akcji popisał się w polu serwisowym – przeciwnicy przyjęli jego zagrywkę na drugą stronę, co zostało szybko wykorzystane przez ekipę SZALEŃCÓW i przeobraziło się w pierwszy w tym meczu punktowy atak. Mimo pozytywnego przyjęcia serwisu, SZALEŃCY trafnie odczytali zamiary przeciwników i postawili szczelny blok, zwiększając swoją przewagę na 4-0. Kolejna akcja okazała się szczęśliwa dla ekipy z Jaworzna – efektowny atak ze skrzydła wykonał Michał Herman. Po wprowadzeniu przez niego piłki do gry, mieliśmy okazję obserwować długą wymianę, pełną ofiarnych obron – akcja, za sprawą Jarosława Sibielaka, przyniosła punkt drużynie VOLLEY TEAM. Kolejne trzy oczka padły łupem SZALEŃCÓW – pierwszy punkt otrzymali w prezencie – innymi słowy: zagrywka przeciwnika zatrzymała się w połowie siatki, na kolejny zapracowali sami – piłkę do gry wprowadziła Paulina Gałwa i zrobiła to na tyle skutecznie, że utrudniła rywalom przyjęcie, skutkiem czego popełnili błąd w ataku, następne „oczko” to kolejny prezent – sędzia główny odgwizdał bowiem błąd ustawienia po stronie VOLLE TEAM. Prowadzący, jak dotąd 7-2, SZALENCY popełnili błąd w polu serwisowym. Kolejną długą akcję zakończył Arkadiusz Litwin, obijając blok przeciwników. SZALEŃCY natychmiast odpowiedzieli ciętą ripostą w postaci szczelnego pojedynczego bloku – ścianą nie do przejścia były dłonie Bartka Hałasa. 9.punkt powędrował na konto SZALEŃCÓW na skutek błędu własnego siatkarzy z Jaworzna – sędzia zawyrokował tzw. piłką rzuconą. W odwecie w kolejnej akcji szybkim i mocnym atakiem popisał się po raz kolejny Arek Litwin. Stacjonarna zagrywka w wykonaniu Darka Cubera wywołała niemałe kłopoty w przyjęciu, przez co dwa kolejne ataki SZALEŃCÓW powędrowały w aut. Zrehabilitowali się w kolejnej akcji a punkt z ataku przy swoim nazwisku odnotował Adrian Lukasek. Siatkarze VOLLEY TEAM nie pozostali dłużni – po przyjęciu w punkt całkowicie zgubili blok rywali i zdobyli oczko z pierwszego ataku. Przekroczenie dolnej linii przez zawodnika SZALEŃCÓW doprowadziło do wyniku 10-9, jednak zepsuta przez Jarosława Sibielaka zagrywka, a następnie szybki atak Patryka Flachmańskiego, pozwoliły ponownie odskoczyć SZALEŃCOM na trzy oczka. Nie był to jednak zbyt duży margines bezpieczeństwa, bo od tego właśnie momentu ekipa VOLLEY spięła się w sobie. Najpierw zwyciężyła długą, szaleńczą i przypadkową „przebijankę”, by następnie wykorzystać piłkę przechodzącą (po zagrywce Marcina Bębenka) i z impetem wbić „siatkarskiego gwoździa”. 13.punkt dla SZALEŃCÓW był efektem autowego ataku przeciwników. Kolejne dwie akcje to popisy Panów z Jaworzna – w pierwszej interesującą wymianę zakończył Darek Cuber, w drugiej bezpośredni punkt z zagrywki zdobył Aleksander Kidawa. Ten sam gracz zepsuł swoją kolejną próbę w polu serwisowym, co przyniosło rywalom 15.punkt. Piłkę sytuacyjną wykorzystał Adrian Lukasek i to on właśnie był autorem ostatniej punktowej akcji SZALEŃCÓW w tym secie. Kolejny punkt oddali drużynie VOLLEY za sprawą zepsutej zagrywki. Dalsza część pierwszej partii to przede wszystkim serwisowe popisy Darka Cubera, który albo zdobywał punkty bezpośrednio z zagrywki, albo uniemożliwiał SZALEŃCOM wypracowanie punktowych zagrań.

Naprawdę tak ma to wyglądać? Mnie, szczerze mówiąc, jako autora to: raz – nie daje ani krzty przyjemności, dwa – sprawia trudność (z racji braku: specjalistycznej wiedzy popartej wieloletnim doświadczeniem, nadmiaru wolnego czasu, pamięci absolutnej oraz dodatkowej pary oczu i rąk), jako czytelnika: nudzi i odbiera chęć dobrnięcia do końca notatki.

Dlatego też, kontynuując opis inaugurującego spotkania, dodam tylko, że w drugiej partii od samego początku inicjatywę przejęli zawodnicy z Jaworzna. Co prawda, popsuli nieco poprawność przyjęcia i skuteczność w polu serwisowym, jednak równocześnie w szeregi ich przeciwników wkradł się chaos totalny, przez co seryjnie popełniali całą masę błędów – zaczynając od niecelnych zagrywek, poprzez nieudane ataki, na prostych błędach technicznych kończąc. Pozytywnym aspektem ich występu na pewno należy uznać grę blokiem. Cały mecz, zasłużenie i bez większego zaskoczenia, zakończył się wynikiem 2-0 dla VOLLEY TEAM JAWORZNO.

 

Pojedynek numer 2 to spotkanie SPS SPART RUDA ŚLĄSKA z KA SPRÓBUJ Z NAMI. Używając terminologii piłkarskiej, stwierdzam, że był to mecz do jednej bramki. Od pierwszego gwizdka warunki gry dyktowali bowiem siatkarze KA. Mało tego, całą tę rywalizację ośmielam się nazwać benefisem Mateusza Króla, który tego wieczoru był w wyśmienitej formie. Pewnie przyznacie, że zawsze jest mocno eksploatowany i że każdy jego występ jest imponujący. To prawda, ale tym razem do widowiskowości, jaką gwarantuje nam poprzez swoją niesamowitą skoczność i ataki, po których „nie ma czego zbierać”, dodał też całe serie piorunujących serwisów (mecz nie zdążył się jeszcze dobrze rozpocząć a przy jego nazwisku już mogliśmy odhaczyć dwie punktowe zagrywki i jednego asa), przy jednoczesnej wysokiej skuteczności w każdym z omawianych elementów i wyeliminowaniu niewymuszonych pomyłek i strat. Brawo! :)

Okkk, wiemy już, że nagroda za kreację pierwszoplanową powędrowała do Mateusza, ale ja chciałabym wyróżnić jeszcze jedną osobę. Otóż, moim zdaniem, znaczącą rolę w tym spektaklu odegrał także Łukasz Bulanda, który na rozegraniu po prostu robił swoje, wyprowadzając czyste, szybkie akcje. Zaprezentował przy tym czujność i siłę przy siatce, wygrywając niejedną „przepychankę”, a jego kąśliwe zagrywki, mimo że nie przynosiły bezpośrednich punktów, uniemożliwiały przeciwnikom wypracowanie skutecznych akcji. Tak trzymać :)

 

Jak widzicie, wszystko tego dnia szło szybko i sprawnie, dzięki czemu ostatni mecz rozpoczęliśmy zgodnie z planem, czyli o godzinie 21. Na boisku spotkali się siatkarze VOTUM HELENKA i KOMISARIATU. W mecz lepiej weszli zawodnicy KOMISARIATU. Na uwagę zasługuje tutaj przede wszystkim rewelacyjne przyjęcie, które przełożyło się na świetną postawę w ataku. W tym właśnie elemencie bardzo dobrze zaprezentował się Paweł Głowik – raz zwalniając rękę, innym razem bijąc z całej siły. Podobną dyspozycją wykazał się Łukasz Kobylski, popisując się zarówno w ataku, jak i w polu serwisowym. To właśnie gra tych dwóch Panów przyniosła ekipie KOMISARIAT przewagę w początkowej fazie meczu, której nie oddali już do ostatniego gwizdka.

 

Reszta oczywistych oczywistości ujęta została w statystykach. Nie będę ich przywoływać, co by moja „sztuka” pozostała moją „sztuką” a nie przeobraziła się w masło maślane ;)

 

Żegnając się, dodam tylko, że gdybym była wszechmogąca to załatwiłabym Wam nawet transmisję na żywo, ale niestety – nie jestem. Dlatego proszę: bierzcie to „po lekku”, dzielcie na pół albo chociaż zaopatrzcie się w bardziej pojemną czarę na gorycz ;) Ja swoją wymienię jutro ;) Peace!

 

ANIOUU

 

 

 


Ściągnij Ściągnij plik

Komentarze

Ta wiadomość nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj komentarz

Aby dodawać komentarze trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym w serwisie.

Logowanie i rejestracja

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Pokaż:

Ostatnie wyniki

Siatkówka — Faza finałowa
Finały 3
O miejsce 3:
RISER Volley Team Jaworzno0:2Będzińskie Tygrysywięcej»
(09-06-2022 20:00)
O miejsce 1:
Jan Olbracht Super Spike0:2Pronetbud vol.3więcej»
(26-05-2022 20:00)
Finały 2
Pronetbud vol.31:2Jan Olbracht Super Spikewięcej»
(26-05-2022 19:00)
O miejsce 3:
Będzińskie Tygrysy2:0RISER Volley Team Jaworznowięcej»
(26-05-2022 19:00)
Finały 1
O miejsce 1:
Jan Olbracht Super Spike1:2Pronetbud vol.3więcej»
(19-05-2022 21:00)
O miejsce 3:
RISER Volley Team Jaworzno2:0Będzińskie Tygrysywięcej»
(19-05-2022 22:00)