Powrót do serwisu MOSiR:
MOSiR

Siatkówka - Sezon 2021/22



Najlepsi w 1. lidze

Liga - Punkty
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
113
Liga - Atak
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
77
Liga - Serwujacy
Marny
Mirosław Marny
(Kadra Bobrek Bytom)
18
Liga - Blokujacy
Jankowski
Michał Jankowski
(Pronetbud vol.3)
16
Liga - Bilans
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
77

Aktualności

The final countdown… czyli sprawozdanie z 14. kolejki rundy zasadniczej

17-03-2013 20:48 | aniouu

logo

Zaczynamy ostatnie odliczanie! W miniony czwartek poznaliśmy trzech uczestników zbliżającej się wielkimi krokami fazy play-off. Ostatni zespół dołączy do nich za tydzień, dzięki czemu następna kolejka zapowiada się równie emocjonująco i zagadkowo… Ale nie ma co wyprzedzać faktów – oto krótki zapis z 14. odsłony rundy zasadniczej. A działo się!

 

Cotygodniowy siatkarski wieczór, przynajmniej dla nas – Organizatorów, wydawał się długi. Czekały nas bowiem aż 4 pojedynki. W dodatku sami siatkarze robili wszystko, żeby go maksymalnie wydłużyć, fundując nam zawzięte pojedynki i sceny z cyklu „wznoszę się, aby za chwilę opaść na dno”.

 

Gracze DOOM i SALOS, aktorzy pierwszego aktu kolejki nr 14, zaprezentowali nam kawał dobrej siatkówki. W tym meczu było wszystko – rywalizacja punkt za punkt, popisy w ataku i polu serwisowym, a także ofiarne obrony. Mankamentem meczu (choć nie wiem czy to dobre słowo, bo dzięki niemu nic mi nie umknęło i mogłam „klatka po klatce” obserwować proces budowania poszczególnych akcji) było coś, co można określić jako „rate decrease factor”. To zwolnione tempo przekładało się proporcjonalnie na długość akcji, bo ułatwiało czytanie gry przeciwnika, a co za tym idzie, umożliwiało stawianie szczelnych ścian, stosowanie wybloku i ratowanie piłek, które przy szybszym rozegraniu, byłyby nie do uratowania. Niemniej jednak, cały mecz stał na naprawdę wysokim poziomie a jego wynik do ostatniego gwizdka był nieprzewidywalny.

DOOM TEAM zaprezentował tego dnia naprawdę solidną i solidarną siatkówkę. Jacek Gąsiorowski popisywał się wybitną zagrywką – raz z cyklu szybkich i silnych, by chwilę później zastosować taktyczny skrót tuż za siatkę a’la Paweł Zagumny. Majstersztyk! Poza tym, na słowa uznania zasługują także Panowie Mieszkowcy i Sebastian Mocydlarz. W ekipie SALOS z kolei swoim występem urzekł mnie (obok Arka Bartosiaka, który tradycyjnie prezentował wysoką formę) Marian Klyszcz. Gdybym miała 16 lat, pewnie zostałabym jego piszczącą fanką ;)

 

Rozpisałam się a to dopiero pierwszy mecz! Drugim – nie mniej emocjonującym – było spotkanie faworytów RALS z INFORMATYKAMI. Gracze 6 ŚCIĘĆ chyba trochę zbagatelizowali umiejętności swoich przeciwników, czego efektem było srogie lanie w pierwszej partii meczu. Chłopcy z Chorzowa wyszli na parkiet skoncentrowani i bez cienia nieśmiałości czy też strachu przed rywalem. Ich atutem był przede wszystkim stabilny blok, który albo bezpośrednio zatrzymywał Żółtych na siatce, albo wymuszał na nich popełnianie błędów w ataku, poprzez wysyłanie piłek daleko w aut w celu uniknięcia kolejnej „czapy”. Niestety, dla INFORMATYKÓW, kolejne sety należały już tylko i wyłącznie do siatkarzy 6 ŚCIĘĆ, którzy przede wszystkim poprawili zagrywkę. Supermocne i trafne serwisy obniżyły praktycznie do zera skuteczność przyjęcia u przeciwników i – tym samym – odebrały im możliwość zdobycia tytułu „sensacji kolejki”. W ekipie zwycięzców na wyróżnienie zasługują przede wszystkim Łukasz i Sebastian Kopczyńscy oraz Krzysiek Lomania.

 

Mecz nr 3, czyli starcie KA SPRÓBUJ Z NAMI z SPS SPART, był niezwykle ważny dla obu drużyn, gdyż jego wynik decydował o awansie do Final Four. Atmosfera mobilizacji i zawziętości była wręcz namacalna a końcowy wynik (2:0 dla KA…) nie do końca oddaje klimat i poziom sportowy opisywanego pojedynku. Od samego początku ważna była każda piłka. Drużyny systematycznie i równo dzieliły się punktami. Klubowicze postawili na atak, Spartanie – koncentrowali się w polu serwisowanym i przy siatce. Było niezwykle „ciasno”. 100% racji miał jednak Huber Wagner twierdząc, że „poważna siatkówka zaczyna się przy stanie 13 albo 14”. To właśnie wtedy apetyt na zwycięstwo w tej konfrontacji wzmógł się u graczy SPART, którzy seriami zaczęli zdobywać punkty w ataku, pozwalając nie tylko odrobić drobną stratę, ale nawet wyjść na 5-punktowe prowadzenie. Tyle, że „siatkówka kołem się toczy” i nie wybacza błędów ani rozluźnienia, dlatego nawet tak bezpieczny wynik, jak 24-21, nie gwarantuje zwycięstwa. Przekonali się o tym boleśnie gracze SPS, którzy ostatecznie przegrali pierwszego seta 24-26… Druga odsłona była podobna z lekką przewagą po stronie KA. Szukając nominowanych do wyróżnienia wśród przegranych należy wymienić Łukasza Kochańskiego i Mateusza Sobecko, który jednak w końcowej fazie meczu zanotował kilka poważnych błędów. W  ekipie zwycięzców tradycyjnie nie panowało bezKrólewie;) Mateusza wspierał oczywiście Wojtek Szpitol a i reszta ekipy nie była jedynie statystami – wręcz przeciwnie – ich ciężka praca w obronie i na rozegraniu powalała swoim snajperom błyszczeć.

 

Na deser (o zgrozo – deser po 22!;)) zaplanowało mecz AFERY i INWEST-EKO-GAZ. Było niemal pewne, że będzie wesoło, a zmęczenie po długim dniu, zejdzie na dalszy plan. Moje oczekiwania zostały spełnione;) Niezwykle pozytywnym Panom z INWESTu nie psuł humoru nawet fakt, że przez większość pierwszej partii utknęli na poziomie 3. punktów… Zagrywka Tomka Żukowskiego pozwoliła Aferzystom na zdobycie 12. oczek z rzędu i przyniosła pewne zwycięstwo inaugurującego seta. Druga odsłona była bardziej wyrównana, ale poziom sportowy określiłabym mianem umiarkowanego – z przewagą po stronie AFERY.

 

Jak wspomniałam we wstępie, finałowa czwórka sezonu 2012/2013 ukształtuje się dopiero za tydzień. Kandydatami do fazy play-off, obok 6 ŚCIĘĆ, SALOS TEAM i KA SPRÓBUJ Z NAMI są siatkarze SPS SPART oraz DOOM TEAM. Bezpośrednie pojedynki obu drużyn wykazują wyższość Spartan, jednak rywalizacja między nimi zawsze była zacięta i kończyła się tie-breakiem. Ponadto, 21 marca rywalem SPS będzie lider naszej Ligi – niepokonany zespół 6 ŚCIĘĆ, z kolei siatkarze DOOM zmierzą się z teoretycznie słabszym przeciwnikiem – AFERĄ... Oj, będzie ciekawie!

Komentarze

Ta wiadomość nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj komentarz

Aby dodawać komentarze trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym w serwisie.

Logowanie i rejestracja

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Pokaż:

Ostatnie wyniki

Siatkówka — Faza finałowa
Finały 3
O miejsce 3:
RISER Volley Team Jaworzno0:2Będzińskie Tygrysywięcej»
(09-06-2022 20:00)
O miejsce 1:
Jan Olbracht Super Spike0:2Pronetbud vol.3więcej»
(26-05-2022 20:00)
Finały 2
Pronetbud vol.31:2Jan Olbracht Super Spikewięcej»
(26-05-2022 19:00)
O miejsce 3:
Będzińskie Tygrysy2:0RISER Volley Team Jaworznowięcej»
(26-05-2022 19:00)
Finały 1
O miejsce 1:
Jan Olbracht Super Spike1:2Pronetbud vol.3więcej»
(19-05-2022 21:00)
O miejsce 3:
RISER Volley Team Jaworzno2:0Będzińskie Tygrysywięcej»
(19-05-2022 22:00)