Powrót do serwisu MOSiR:
MOSiR

Siatkówka - Sezon 2021/22



Najlepsi w 1. lidze

Liga - Punkty
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
113
Liga - Atak
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
77
Liga - Serwujacy
Marny
Mirosław Marny
(Kadra Bobrek Bytom)
18
Liga - Blokujacy
Jankowski
Michał Jankowski
(Pronetbud vol.3)
16
Liga - Bilans
Borecki
Przemysław Borecki
(Samatix Katowice)
77

Aktualności

Statystyki 12 kolejki z 31.01.2013 r.

01-02-2013 3:11 | aniouu

logo

W semestrze zimowym, na pierwszym roku studiów, wtorek był dla mojej grupy tym dniem tygodnia, który przerażał każdego. Wykłady i ćwiczenia od 8 do 20 i to bez okienek (co na AWFie jest prawdziwym ewenementem – kto na nim studiował/studiuje ten wie, że ta uczelnia przydzielonym rozkładem zajęć pozwala moooocno się zintegrować;) i za to jej chwała;)), z najbardziej wymagającymi profesorami i w dodatku ułożone tak, że z godziny na godzinę fundowano nam coraz większe męczarnie. To wszystko wywoływało w nas wrażenie, że żyjemy od wtorku do wtorku. Dopiero co doczekaliśmy upragnionej godziny 20:01 a tu nagle w kalendarzu znowu widzimy kartkę ze znienawidzonym napisem „wtorek”. Dlaczego o tym piszę? Otóż teraz, gdy dni są takie krótkie i monotonne a zima długa i zła, łapię się na tym, że tracę rachubę czasu a moim punktem odniesienia jest nic innego, jak kolejne spotkania w ramach naszej Ligi:) Jedyna różnica (nie ukrywam – dosyć istotna) jest taka, że czwartki nie wywołują u mnie ścisku żołądka a raczej uśmiech i ciekawość – cóż to za siatkarskie rarytasy nam dzisiaj zaserwujecie :) Tak więc Chłopaki – sami widzicie – spoczywa na Was przeogromna odpowiedzialność. Apeluję zatem: starajcie się! Przynajmniej do czasu aż świat na nowo się zazieleni :)

 

Dosyć tej prywaty – pora na konkrety. A jest o czym pisać :)

 

W ostatnim dniu stycznia czekały nas 3 pojedynki. Los chciał, że ich kolejność stopniowała napięcie – od tego, którego wynik był dosyć oczywisty, poprzez starcie dwóch silnych drużyn, aż do pojedynku zespołu z czołówki z hitem ostatniej kolejki, którzy stanęli przed trudnym zadaniem udowodnienia nam, że ich poprzedni (rewelacyjny występ) nie był przypadkowy.

 

O godzinie 19. na parkiet wyszli zawodnicy DOOM TEAM i INWEST-EKO-GAZ. Od początku warunki gry dyktowali siatkarze DOOM. Co prawda, popełniali sporo błędów, ale kąśliwe i nieprzyjemne zagrywki, którymi popisywała się dzisiaj Agnieszka Kuczera, utrudniały przeciwnikowi układanie akcji, dzięki czemu gracze DOOM TEAMu mogli skutecznie kontrować. Na szczególną uwagę w tym elemencie zasługuje Jacek Gąsiorowski, który przybił dzisiaj parę „siatkarskich gwoździ”.

Znacie powiedzenie „biednemu zawsze wiatr w oczy”? Otóż Panom z INWESTu dzisiaj nie tylko wiatr, ale i całe tsunami dało popalić… W pierwszym secie zanotowali dwa efektowne bloki, ale poza nimi w pamięci zostały mi tylko błędy w polu serwisowym i dotknięcia siatki (przez które – swoją drogą – pewnie kiedyś ogłuchnę na prawe ucho…).

Podsumowując: mecz numer 1 (pomimo iż charakteryzował się szerokim wachlarzem błędów popełnianych przez obie drużyny) gładko wygrali zawodnicy DOOM, powtarzając wynik uzyskany podczas jesiennych zmagań.

 

Mając w pamięci zaciętą październikową walkę 6 ŚCIĘĆ z drużyną KA SPRÓBUJ Z NAMI, dzisiejszego wieczoru liczyłam na powtórkę z rozrywki i demonstrację sportowych możliwości po obu stronach siatki. Mecz faktycznie był wyrównany. Momentami mieliśmy okazję zaobserwować (używając terminologii bokserskiej) walkę „cios za cios”. Ekipa odziana w żółte koszulki, poza silnymi i trafnymi atakami, charakteryzowała się dzisiaj niezwykłą intuicją przy bloku. Jako mankament ich występu na pewno można uznać całe serie błędów popełnianych na zagrywce (w obu setach oddali przeciwnikowi w ten sposób aż 13 punktów!). Klubowicze z kolei, chcąc odrobić minimalną stratę dzielącą ich od przeciwnika, ryzykowali w ataku, co nie zawsze kończyło się zdobyciem punktu. Ostatecznie, zwycięstwo w obu setach odnotowali siatkarze 6 ŚCIĘĆ, umacniając się na pozycji lidera.

 

Gdy wybiła godzina 21. na parkiecie rozgrzewali się już INFORMATYCY oraz zawodnicy SALOS TEAM. Jeszcze dwa tygodnie temu bez zająknięcia obstawiałbym wygraną SALOSu. Jednak – jak pisałam we wprowadzeniu – rewelacyjny występ chłopaków z Chorzowa podczas ostatniej kolejki oraz pierwsze minuty dzisiejszego rewanżowego spotkania, dały mi do myślenia. Nie przesadzę, jeśli stwierdzę, że drużyny dzieliła dosłownie przepaść. INFORMATYCY grali jak z nut. Do momentu aż w polu zagrywki pojawił się Marcin Kir. W tym ustawieniu SALOS TEAM nie tylko odrobił pięciopunktową stratę, ale nawet wyszedł na prowadzenie! Siatkarze TEAMu złapali wiatr w żagle i przyjęli – co tu dużo mówić – zwycięstwo w pierwszym secie podane im przez Chorzowian na tacy. Wtedy – nie ukrywam – pomimo całej sympatii, znowu zwątpiłam w uczniów chorzowskiego technikum i wróżyłam im porażkę. Jakże się myliłam! W drugiej odsłonie spotkania INFORMATYCY ograniczyli ilość błędów własnych, stawiali szczelne ściany, nie oszczędzali się w obronie i mądrze rozgrywali akcje, dzięki czemu zaliczyli sporo udanych ataków, wyrównując wynik na 1:1. W tie-breaku utrzymali koncentrację i tym samym zrewanżowali się za porażkę w rundzie pierwszej. Po stronie zwycięzców na słowa uznania zapracowali sobie, podobnie jak tydzień temu, nie do zatrzymania w ataku Dawid Pieczyrak i Mirosław Marny oraz najlepszy w bloku Arkadiusz Goly. Z kolei wśród siatkarzy SALOS TEAM wyróżnienie powędruje w stronę Radka Saidela, który może poszczycić się mianem „bezbłędnego”.

 

Na tym właściwie mogłabym zakończyć opis dzisiejszych spotkań, ale pozostaje mi w głowie jeszcze jedna myśl, którą chcę się z Wami podzielić. Otóż Paweł Zagumny w jednym z pomeczowych wywiadów określił siatkówkę jako „grę dla cwaniaków, w której nikt nie przyzna się, że dotknął piłki w bloku”. 12 kolejka RALS przyniosła kilka takich spornych i dyskusyjnych akcji… Czy takie zachowania są fair? Czy obok umiejętności siatkarskich, ważny jest także talent aktorski? Czy nie wychwycenie bloku przez sędziego jest po prostu jego błędem, pechem dla przeciwnika a dla nas szczęściem w postaci przyznanego punktu, w związku z czym nie należy przypinać mu łatki „oszustwa”? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

 

Statystyki indywidualne do analizy (bo pieczołowicie je analizujecie, prawda?) do pobrania poniżej :)


Ściągnij Ściągnij plik

Komentarze

Ta wiadomość nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj komentarz

Aby dodawać komentarze trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym w serwisie.

Logowanie i rejestracja

Nie masz konta? Zarejestruj się!

Pokaż:

Ostatnie wyniki

Siatkówka — Faza finałowa
Finały 3
O miejsce 3:
RISER Volley Team Jaworzno0:2Będzińskie Tygrysywięcej»
(09-06-2022 20:00)
O miejsce 1:
Jan Olbracht Super Spike0:2Pronetbud vol.3więcej»
(26-05-2022 20:00)
Finały 2
Pronetbud vol.31:2Jan Olbracht Super Spikewięcej»
(26-05-2022 19:00)
O miejsce 3:
Będzińskie Tygrysy2:0RISER Volley Team Jaworznowięcej»
(26-05-2022 19:00)
Finały 1
O miejsce 1:
Jan Olbracht Super Spike1:2Pronetbud vol.3więcej»
(19-05-2022 21:00)
O miejsce 3:
RISER Volley Team Jaworzno2:0Będzińskie Tygrysywięcej»
(19-05-2022 22:00)