Aktualności

Przeczytajcie co powiedzieli zawodnicy po swoich ostatnich meczach.

 

 

Aleksander Pisula, System Bułgarski

 

Czy spodziewaliście się takiego przebiegu meczu?

Spodziewaliśmy sie, że będzie wynik 2:1, liczyliśmy na to, że dla nas. Pierwszy set jakoś odppuściliśmy, w pewnym momencie stanęliśmy i widzieliśmy konsekwencje tego.

Jak będziecie świętować zwycięstwo z Liderem?

Mamy czwartek, czyli musimy zaczekać do soboty, ewentualnie piątku i wtedy sobie jakoś poświętować. To dopiero jest początek, tak więc jeszcze runda rewanżowa, sporo przed nami. Wcześniej też poprzegrywaliśmy mecze. Z tego co widzieliśmy przeciwnicy (Helenka) też nie byli w pełnym składzie. Także cieszymy się, ale podchodzimy poważnie do kolejnych meczów i nie spoczywamy na laurach.

 

Kamil Badyla, BUD-STAR Volley Zabrze

 

To była bardzo wyrównany mecz. Czy spodziewaliście się takiego oporu ze strony rywali?

Nie, nie spodziewaliśmy się. Stawili bardzo wyrównany opór. Mieli świetną zagrywkę oraz znakomity blok. Grali również w świetnym ustawieniu w ataku. Nie byliśmy na to przygotowani.

Wasi przeciwnicy wyszli na mecz mocno zmotywowani. Czy Wam tej motywacji dzisiaj zabrakło, bo mam wrażenie, że nie byliście sobą?

Nie byliśmy sobą? Może dlatego, że po prostu graliśmy w innym ustawieniu. Zwykle gram na ataku, dzisiaj na rozegraniu. Tak to jakoś wyszło. Myślę, że tej motywacji będzie z meczu na mecz przybywać.

Jak się czujesz w roli rozgrywającego?

Ja się czuję bardzo dobrze. Nie jest to tak kontuzjogenna pozycja. Więc myślę, że się zadomowię.

 

Krystian Łagowski, Tak Jak My Godali

 

Dziś wasza gra wyglądała całkiem inaczej niż zwykle. Co się stało, że przyszliście tak zmotywowani?

Trzeba było w końcu wygrać.

To czemu nie wygraliście?

Za dużo akcji ja zawaliłem. Myślę mieliśmy kilka razy szansę wygrać, tyle, że później jakoś to odpuściliśmy. Za bardzo się podpalaliśmy może, mówię głównie o sobie.

Myślicie, że teraz będzie już tylko lepiej?

Mam nadzieję, że tak.

Co się stało w końcówce tego meczu? Było 21:19, a potem przegraliście do 21.

Nie wiem, po prostu coś pękło. Ja dzisiaj dużo zawaliłem, w pierwszym i w drugim secie, więc winę za przegraną biorę na siebie.

 

Mariusz Jakubczyk, Będzińskie Tygrysy

 

Czego oczekiwaliście w tym meczu?

Oczekiwaliśmy zwycięstwa. Niestety znowu się nie udało. Nie mamy formy ostatnio. Nie udało się tym razem. Wydaje mi się, że każdy dał z siebie wszystko. Niestety pech trochę też zadecydował. Mamy nadzieję, że w rewanżach pokażemy trochę więcej siatkówki.

Jak myślisz co było przyczyną tej porażki?

Myślę, że brak koncentracji. Nie graliśmy w tym tygodniu ze sobą i to może też dlatego brakowało zgrania. Mieliśmy zamianę pozycji niektórych zawodników, może nie byli przygotowani na to. Nie wiem czego brakło. Pech, brak zgrania i koncentracji. Wszystko było dobrze, tylko nie wynik.

 

Bartosz Smolin, Smandbud Tarnowskie Góry  

 

Skąd takie pokłady energii w waszej drużynie, w dzisiejszym meczu?

Po prostu przed meczem staraliśmy się jak najbardziej wyluzować.

Czy to było łatwe zwycięstwo, czy raczej musieliście się dużo napracować?

Żadne zwycięstwo nie jest łatwe, tym bardziej w naszej drużynie. Jak z resztą było widać, od początku sezonu każdy mecz graliśmy w innym ustawieniu. Dopiero od zeszłego tygodnia gramy w takim jak mamy, jak graliśmy w zeszłym sezonie. Teraz wszystko idzie w dobrą stronę.